Prawo10 maja, 2022

Stacjonarnie, ale cyfrowo - Katarzyna Polak

Chociaż edukacja ochoczo wraca do nauki stacjonarnej, nadrabiając zaległości i odbudowując nadwyrężone relacje, warto dokonać bilansu nie tylko strat, ale też korzyści wynikających z doświadczeń zdalnych. Pielęgnujmy nabyte umiejętności oraz korzystajmy z programów, aplikacji i wypracowanych materiałów, bo świetnie sprawdzą się w warunkach szkolnych, wzmacniając kompetencje uczniów.

Fragment artykułu z miesięcznika „Dyrektor Szkoły” 2022/4

Świat edukacyjny zaczyna oddychać nadzieją na trwały powrót do stacjonarnego nauczania. Widzimy wiele strat i niepokojących zjawisk, które przyniosło długotrwałe zamknięcie dzieci w domach oraz przymus samodzielnego uczenia się przed komputerem. Do tego doszła pogarszająca się kondycja psychiczna młodych ludzi, którzy pozbawieni relacji z kolegami i koleżankami stracili motywację, radość, spontaniczność, a czasami nawet sens życia.

Pandemia zaskoczyła nas wszystkich, również nauczycieli, którzy zostali w jednej chwili rzuceni na głęboką wodę i bez żadnego systemowego przeszkolenia czy przygotowania musieli zacząć sprawnie poruszać się po świecie technologii komputerowych. Świecie do tej pory zarezerwowanym dla informatyków i pasjonatów, ludzi lubiących nowoczesne technologie, mających sporą wiedzę oraz doświadczenie w tym zakresie. O ile wcześniej obsługa komputera w znacznym stopniu ułatwiała pracę nauczyciela i była wykazywana w licznych sprawozdaniach z kolejnych stopni awansu zawodowego, o tyle posługiwanie się wyłącznie narzędziami cyfrowymi w codziennej edukacji wydawało się niemal niemożliwe. (…)

Narodziła się potrzeba, a wraz z nią motywacja do poznawania czegoś, co urastało do miana wiedzy tajemnej – użytecznego stosowania różnych narzędzi cyfrowych, które pomogą usprawnić edukację zdalną. W wielu szkołach rozpoczęło się wzajemne uczenie i wymiana doświadczeń, a nauka zdecydowanie nie szła w las. Szkolenia z technologii informacyjno-komunikacyjnych, które dotąd niektórym wydawały się jedynie dodatkiem lub alternatywną ciekawostką, stały się najpilniejszą i najczęściej poszukiwaną dziedziną dokształcania nauczycieli. Jak grzyby po deszczu pojawiały się też webinary i kursy usprawniające posługiwanie się nowoczesnymi technologiami. Dlatego dziś, podsumowując kilkanaście miesięcy nauczania on-line, oprócz strat warto zauważyć też wymierne korzyści – jak choćby znaczące podniesienie poziomu kompetencji cyfrowych.


Przeglądaj powiązane tematy
Back To Top