Prawo17 sierpnia, 2022

Na ekologiczną mod(ł)ę - Anna Jakubiec

Przemysł modowy jest najszybciej rozwijającą się gałęzią produkcji na świecie. Zajmuje trzecie miejsce pod względem destrukcyjnego wpływu na środowisko naturalne. Do wyprodukowania jednego podkoszulka potrzeba 2,5 tys. litrów wody. Jedna para dżinsów to nawet blisko 5 tys. kolejnych. W przemyśle związanym z produkcją odzieży stosuje się 1900 środków chemicznych, dodatkowo 60% materiałów to włókna syntetyczne uwalniające do oceanów i mórz mikrocząsteczki plastiku. Produkcja ubrań odpowiada za 10% światowej emisji dwutlenku węgla.

Fragment artykułu z miesięcznika „Dyrektor Szkoły” 2022/7

Rocznie na świecie zużywanych jest 150 mld sztuk ubrań. Jeszcze 20 lat temu liczba ta była cztery razy mniejsza. Jeśli dynamika wzrostu nabywania odzieży utrzyma się na tym poziomie, to zgodnie z prognozami Europejskiej Komisji Gospodarczej do 2050 r. przemysł modowy będzie wykorzystywał nawet trzykrotnie więcej zasobów naturalnych niż na początku XXI w.

Niewątpliwie do takiego stanu rzeczy przyczynia się obecny trend fast fashion. To właśnie szybka, tania produkcja ogromnej liczby sztuk odzieży kupowanej równie szybko, w dużych ilościach i jeszcze szybciej wyrzucanej przyczynia się do alarmujących statystyk na temat stanu środowiska naturalnego. W ostatnich latach zmieniła się idea tworzenia i wprowadzania na rynek nowych ubrań – pojawiają się one w sklepach dużo częściej niż tylko przy zmianie sezonu wiosenno-letniego na jesienno-zimowy. Dodatkowo najbardziej aktualne trendy modowe są bardzo mocno promowane w mediach społecznościowych, wyzwalając w ich odbiorcach ciągłą potrzebę kupowania nowości, by być na bieżąco.

Ceną tej sytuacji są przede wszystkim góry śmieci – ubrania kupowane szybko, pod wpływem impulsu lub ze względu na niską ceną okazują się niepotrzebnym, nietrafionym czy niepasującym zakupem, który szybko trafia do kosza. Na śmietniku zalegają również tony ubrań i dodatków z nadprodukcji, bo przy tak szybkim i tanim procesie produkcji wytwarzanych jest znacznie więcej rzeczy, niż to konieczne do zaspokojenia potrzeb odbiorców. Na domiar złego przemysł tekstylny wykorzystuje bardzo wiele chemikaliów, przez co ubrania rozkładają się latami lub wcale.


Przeglądaj powiązane tematy
Back To Top