Podcast Prawo na Oko
Prawo20 grudnia, 2023

PODCAST #7: Uratowała mi Pani życie – rozmowa z sędzią karnistą Małgorzatą Przybylską-Lewandowską

Sale rozpraw pełne rozchwianych emocji, niepokojące moralnie sprawy, a nawet agresywne zachowania ze strony oskarżonych. Cały ten obraz pozostawia jedno pytanie: Czy można być sędzią karnistą równocześnie pozostając człowiekiem?

W kolejnym odcinku Prawo na Oko sędzia wydziału karnego sądu rejonowego Małgorzata Przybylska-Lewandowska opowie o swoich codziennych starciach z moralnymi dylematami. Zagłęb się w tajniki decyzji sędziowskich i odkryj, dlaczego – jak przekonuje rozmówczyni – dla jednej rozmowy warto pracować.  
 

Jak wygląda przebieg rozprawy karnej?  

Kraty, kajdanki, kłótnie, nieprzyznawanie się do winy, dramaty rodzinne – jak w rzeczywistości wygląda rozprawa karna? Czym różni się ona od innych rozpraw? W jakich sytuacjach oskarżony musi mieć założone kajdanki? Podczas rozmowy przeprowadzonej przez Patrycję Tiuryn, sędzia Przybylska-Lewandowska odpowiedziała na powyższe pytania oraz zdradziła, z jakimi trudnościami muszą mierzyć się sędziowie podczas orzekania w takich sprawach oraz jaki stosunek sędziowie mają do oskarżonych.  

Oskarżony do wydania prawomocnego wyroku jest osobą niewinną i powinien być traktowany jak każdy inny obywatel, w związku z tym wszystkie "dolegliwości upokarzające" powinny być minimalizowane. – podkreśliła gościni odcinka. Jak sędzia radzi sobie z emocjami – zarówno swoimi, jak i uczestników procesu? 

Zawód sędziego wiążę się z codziennym zmaganiem się z licznymi dylematami. Wiele spraw wymaga od sędziego analizowania zachowania danego człowieka, szukania motywacji oraz pobudek, którymi sprawca mógł się kierować, a także rozumienia emocji innych. Niekiedy wiedza z zakresu psychologii może okazać się niezbędną do rozwiązania jakieś sprawy. Jednak jak reagować na emocje uczestników i samemu pozostać opanowanym?  

Na tyle ile jesteśmy w stanie, musimy ocenić sytuację – gdy ktoś np. płacze, to trzeba zrobić przerwę, zapytać o to czy może kontynuować, czy czegoś potrzebuje: wody, pomocy psychologa. Niekiedy najlepszą metodą na opanowanie emocji na sali jest podniesienie głosu, które uspokaja i pozwala, aby wyprowadzić stronę z jakiejś histerii, bądź kłótni między stronami. – dodała Małgorzata Przybylska-Lewandowska.  

Jak sędzia reaguje na reakcję płaczu oraz krzyku uczestników postępowania? 

Reakcje powinny być dostosowane do tego kto płacze lub kto krzyczy. Zazwyczaj sędziowie nie posiadają żadnych szkoleń z zakresu psychologii, a jednak muszą rzetelnie ocenić, czy te emocje są prawdziwe albo czy nie dążą do tego, żeby wprowadzić sędziego w błąd. – stwierdziła rozmówczyni. 
 

Jak często korzysta się z młotka sędziowskiego?

Młotek sędziowski jest niewątpliwie jednym z atrybutów sędziego. W trakcie rozmowy gościni odcinka zdradziła nam, czy jest to – zgodnie z powszechnym wyobrażeniem – narzędzie często wykorzystywane podczas codziennej pracy sędziego oraz ile razy sędzia Przybylska-Lewandowska osobiście z niego skorzystała, aby uciszyć uczestników rozprawy.  

Zdarzyło mi się użyć 3 razy młotka i 2 razy uderzyć dłonią w stół. – odpowiedziała sędzia. Jednakże, jak sama rozmówczyni dodała – Największą sztuką jest powstrzymać się od podnoszenia młotka oraz głosu. (...) Ten sędzia co krzyczy dużo, wcale nie oznacza, że potrafi najlepiej trzymać dyscyplinę.
 

Czy równowaga między życiem prywatnym a pracą sędziego jest możliwa? 

Niekiedy ciężar, niektórych spraw towarzyszy sędziom nawet po godzinach pracy. Sędzia powinien zachowywać się nienagannie oraz rozważnie także, poza miejscem pracy, jednakże czy są jakieś wytyczne, które dokładnie to regulują? Jak połączyć ten zawód z życiem prywatnym? Czy to w ogóle możliwe?  
To czy work-life balance jest możliwy, nie tylko zależy od charakteru pracy, ale też od tego, jakich masz ludzi wokół siebie. – podsumowała sędzia Przybylska-Lewandowska. 
 

Czy zawód sędziego może być pasją? 

Wywiad z Małgorzatą Przybylską-Lewandowską przenosi do miejsca, gdzie czekają na Ciebie fascynujące historie i refleksje, które rzucają nowe światło na to, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami sal sądowych. Prawo na Oko jest tam, gdzie prawo spotyka się z ludzkim życiem. Odsłuchaj już teraz!  

Raz mi się zdarzyło, że po ogłoszeniu wyroku skazany podbiegł energicznie do stołu sędziowskiego i złapał mnie za rękę... Po czym powiedział mi z radością w oczach, że dziękuje za orzeczony wyrok. – powiedziała sędzia Przybylska-Lewandowska. 
 

Prezes Zarządu Oddziału w Gdańsku Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Mama dwóch dorosłych synów. Fanka nart i żagli.

 
Back To Top