W szkolnych kalendarzach obok uroczystości organizacyjnych, patriotycznych i religijnych znaleźć można coraz więcej ludyczno-edukacyjnych imprez oraz dni tematycznych. W artykule prezentuję ich przykłady, szukam wartości wychowawczych i dydaktycznych , a także zachęcam do umiaru i priorytetu jakości nad liczbą.
Fragment artykułu z miesięcznika „Dyrektor Szkoły” 2023/6
Obserwując szkolne strony internetowe, można odnieść wrażenie, że proporcje między czasem pracy a świętowania, odpoczynku i zabawy zaczynają się wyrównywać czy nawet przechylać na rzecz dni wolnych od nauki:
- 365 dni liczy rok szkolny od 1 września do 31 sierpnia,
- 186 dni odbywają się zajęcia (teoretycznie),
- 179 dni jest wolnych od nauki: wakacje, ferie zimowe, zimowa i wiosenna przerwa świąteczna, weekendy, święta religijne, państwowe,
- 8–10 dni jest wolnych dodatkowo: sprawdzian, matura, egzaminy zawodowe, święta religijne niebędące ustawowo wolne od pracy, inne dni uzasadnione organizacją pracy szkoły bądź potrzebami lokalnej społeczności.
Do uroczystości i imprez związanych z organizacją roku szkolnego, rocznicami, jubileuszami, świętami narodowymi, patriotycznymi, historycznymi i religijnym doliczyć należy szereg innych okazji do świętowania: to zabawy wywodzące się z obrzędowości ludowej, pikniki rodzinne, dni talentów, sportu, festiwale, przeglądy, konkursy, wydarzenia mające źródło w kulturze masowej. Co prawda nie są to całe dni wolne od nauki (bo zgodnie z prawem nie mogą być), jednak godzin, podczas których uczniowie koncentrują się na zabawie i aktywnościach innych od tradycyjnych lekcji, jest dużo. Za dużo?
Zamów prenumeratę: www.profinfo.pl/sklep/dyrektor-szkoly,7340.html
