Prawo11 października, 2023

Podstawa programowa to tylko… podstawa - Jarosław Kordziński

Znakomita większość głosów podnoszących potrzebę zmian w edukacji mówi o konieczności odchudzenia podstaw programowych. Autorzy tych postulatów zakładają, że odrzucenie jakiejś części treści kształcenia wyzwoli uczniów z okowów pruskiej szkoły i stanie przed nimi otworem świat przyjemnych doznań związanych z procesem uczenia się. Tymczasem to nieprawda.

Fragment artykułu z miesięcznika „Dyrektor Szkoły” 2023/9

Jan Amos Komensky, czeski pedagog, filozof, reformator i myśliciel protestancki, a do tego twórca i propagator jednolitego systemu powszechnego nauczania, w swojej Didactica magna napisał: Naszej dydaktyki alfą i omegą ma być: badanie i znalezienie sposobu, który by pozwalał, ażeby nauczyciele mniej nauczali, a uczniowie więcej się uczyli, ażeby w szkołach było mniej hałasu, nudy i bezpłodnych wysiłków, a więcej spokoju, przyjemności i gruntownych postępów w pracy (Komeński, 1956, s. 4). I jak nie uznać tego zdania za podstawę wielkiej dydaktyki? W przeciwieństwie do tej, która mówi, że kluczem niezbędnej modyfikacji nauczania jest zmiana podstaw programowych.

Szkoła powinna być dla uczniów. To znaczy, że jej głównym celem nie jest realizacja żadnego formalnego tekstu (podstaw programowych, programów nauczania czy podręcznika), ale inspirująca i angażująca praca motywująca młodych ludzi do działania. Inaczej staje się pasem transmisyjnym treści oraz wymagań narzucanych jej (nie zawsze z sensem) przez mało profesjonalną administrację, a nauczyciele odgrywają rolę strażników wymuszających na uczniach działania, które ci odbierają jako stratę czasu.

Świat oczekuje dziś od szkół zupełnie innej oferty. Ciekawie skonstatował ten fakt prof. dr hab. Bogusław Śliwerski, pisząc: W ponowoczesnym świecie nauczyciele powinni się przeciwstawiać standardowi przedmiotowemu, zewnątrzsterownemu w edukacji, by dzieci i młodzież nie były uczone poczucia bezradności, oczekiwań paternalistycznych, tęsknoty za silną ręką i innymi rodzajami ucieczki od wolności. Dzieci muszą mieć możliwość popełnienia błędów i uczenia się na nich bez obawy restrykcji, jeśli doznają niepowodzenia (Śliwerski, Paluch, 2021, s. 216).

 Zamów prenumeratę: www.profinfo.pl/sklep/dyrektor-szkoly,7340.html


Przeglądaj powiązane tematy

Back To Top