Widząc dziecko na kanapie wpatrzone w telefon, rodzice czują, że jest bezpieczne, bo chronione przed napaścią, rozbojem czy molestowaniem. Wydaje im się, że mają je pod kontrolą, a wielogodzinne korzystanie z komórki to po prostu znak czasu. Nie zdają sobie sprawy z możliwych szkód, dlatego ważnym zadaniem szkoły jest zbudowanie z rodzicami sojuszu na rzecz zmiany tego stanu rzeczy i zapobiegania jego złym konsekwencjom.
Fragment artykułu z miesięcznika „Dyrektor Szkoły” 2025/7-8
Rok 1976. Rodzice odbierają dzieci z przedszkola. W szatni liczna grupa dorosłych siedzi w kucki przed swoimi ubierającymi się pociechami, by mieć z nimi kontakt wzrokowy. Nie tylko pomagają dziecku się ubrać lub instruują, jak ma to zrobić, ale pytają, co dziś robiło, czego nauczyło, czy ma jakieś swoje prace do pokazania, a może będą na wystawie, którą zrobi „ciocia”?
Rok 2025. Większość rodziców odbierających dzieci stoi i przegląda coś w komórkach lub przez nie rozmawia. Niektórzy mają pretensje do nauczycielek, że maluch nie jest jeszcze ubrany. Mało który pyta, czy fajnie było dziś w przedszkolu, a słysząc zaprzeczenie, szuka wzrokiem „cioci”, którą można obwinić, że coś zaniedbała i naraziła syna/córkę na dyskomfort.
Zastanówmy się, czego uczą dziecko te dwie sytuacje. W pierwszej doświadcza żywego zainteresowania w codziennym, zwykłym kontakcie. Ma poczucie, że jest ważne, skoro rodzic pyta o jego zabawę w przedszkolu, cieszy się z wykonanych prac. Buduje poczucie kompetencji dzięki docenianiu przez rodzica wysiłku, jakie włożyło w ich nabywanie.
W drugiej sytuacji dziecko uczy się, że ważniejsze i ciekawsze niż ono jest to, co w komórce rodzica. Modelowanie jest skuteczne, dlatego gdy dostanie swoją, też będzie go ona pochłaniać. Poza tym orientuje się, że jedyny sposób zyskania uwagi dorosłego to opór lub protest, więc jeśli rodzic nie chce awantury, musi je jak najszybciej zabrać do domu. Tempo wymaga unikania rozmowy z nauczycielką. O kompetencjach dziecko słyszy głównie w kontekście porównywania go z rówieśnikami bądź pretensji do przedszkola, że zerówka się nie sprawdza. Nie kształtuje poczucia kontroli i odpowiedzialności za swoje wysiłki oraz osiągnięcia i nie dostaje oparcia w radzeniu sobie z trudami edukacyjnymi.
Zamów prenumeratę: www.profinfo.pl/sklep/dyrektor-szkoly,7340.html