Czynności zbędne są działaniami niewnoszącymi żadnej wartości do prowadzonych w szkole procesów organizacyjnych i edukacyjnych. Często określa się je syzyfowymi pracami. Bywają przejawem nawykowego wykonania zadań, przywiązywania wagi do nieistotnych szczegółów, braku odwagi do przeciwstawienia się schematom działania, które utraciły sens, pośpiechu wykluczającego refleksję.
Fragment artykułu z miesięcznika „Dyrektor Szkoły” 2025/11
Kiedy pytałam napotkanych dyrektorów szkół o prace zbędne mające związek z ich zawodową codziennością, wskazywali na wykonywanie różnych poleceń organów administracji rządowej i/lub samorządowej. Moi rozmówcy nie dostrzegali, że swoimi zachowaniami też mogą powodować realizację takich prac w placówce. Zmieniłam więc podejście do zagadnienia i o czynności zbędne zapytałam nauczycieli oraz pracowników niepedagogicznych, zaznaczając, że interesują mnie te, do których przyczyniają się ich zwierzchnicy.
W lekcji nawiązuję do zebranych wypowiedzi oraz własnych, kierowniczych doświadczeń. Polecam ją zwłaszcza tym, którzy narzekają na brak czasu.
Zbędne prace prowadzą w instytucji do marnotrawstwa ludzkiej energii, czasu, środków materialnych i finansowych. Natomiast u pracowników obniżają poziom zaangażowania i motywacji, powodują niepotrzebne obciążenia psychiczne i fizyczne, zaniżają samoocenę i poczucie własnej wartości, w skrajnych przypadkach przyczyniają się do wypalenia zawodowego.
Zamów prenumeratę: www.profinfo.pl/sklep/dyrektor-szkoly,7340.html