PODCAST #45: Chatbot sędzią: przyszłość czy fikcja? O AI w sądach mówi Monika Biała
Cyfryzacja wymiaru sprawiedliwości nie jest już tylko planem - to proces, który trwa. W kolejnym odcinku Prawo na Oko rozmawiamy z sędzią Moniką Białą, która nie tylko zdradzi jak nowe technologie zmieniają sens i rytm pracy w todze, ale również opowie o tym, co działa, a co wciąż kuleje w sądownictwie.
Jak w ciągu 20 lat zmieniła się praca sędziego?
W ciągu 20 lat zmieniło się niemal wszystko – technologia, tempo życia, sposób pracy. A co z sądami? Czy rzeczywistość za stołem sędziowskim nadąża za światem, który nie zwalnia? Jak zmienił się w tym czasie zawód sędziego?
"Spraw jest o wiele więcej, referaty sędziowskie powiększyły się nawet 10 krotnie. Zmieniła się ogólnie praca prawników - nie tylko sędziów. To głównie za sprawą dojścia nowych rodzajów spraw, głównie w zakresie spraw gospodarczych - powstał np. leasing czy umowa deweloperska" - zaznaczyła rozmówczyni.
Czy sędzia może wykorzystywać AI w swojej pracy?
Technologia coraz śmielej zagląda do sal sądowych. Jednak czy sędzia może oprzeć swoje rozstrzygnięcie na sztucznej inteligencji tak, jak na kodeksie? Gdzie kończy się wsparcie, a zaczyna ryzyko? I czy maszyna naprawdę może zrozumieć, czym jest sprawiedliwość?
Jak podkreśla sędzia Monika Biała: "Myślę, że w sądownictwie trzeba być ostrożnym co do AI. W niektórych kategoriach spraw to doświadczenie życiowe czy sędziowskie jest niezbędne i sztuczna inteligencja tego nie zastąpi. Nie wyobrażam sobie, żeby sędzia bezrefleksyjnie poprosił AI o pomoc i ograniczył swoją pracę wyłącznie do podpisu. Trzeba pamiętać, że sztuczna inteligencja halucynuje i często coś co wygląda pozornie dobrze, nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości".
W jakich rodzajach spraw AI sprawdziłoby się najlepiej?
Tam, gdzie sprawa jest prosta, a decyzja sprowadza się do liczb, terminów i faktów sztuczna inteligencja może okazać się idealnym wsparciem. Jednak istnieją sprawy, które nie mieszczą się w tabelkach - sprawy, w których ważne są emocje oraz pełen kontekst. To właśnie w takich sytuacjach wciąż potrzebny jest człowiek - z doświadczeniem życiowym oraz sędziowskim, intuicją, a także empatią.
"AI sprawdzi się na pewno w prostych sprawach o zapłatę. Widzę też zastosowanie sztucznej inteligencji w czynnościach administracyjnych np. porównywanie lub zestawienie chociażby zeznań świadków, ale wciąż nie mamy elektronicznych akt, a bez tego może być ciężko" - dodała gościni.
Załóż słuchawki i wraz z sędzią Moniką Białą poznaj świat sądownictwa i przekonaj się, że toga oraz nowe technologie mogą iść razem w parze!
Aleksandra Kępa
Młodsza Redaktorka