Prawo15 marca, 2019

Uczeń samoregulujący się - Bolesław Niemierko

Pedagogika od wieków wzywała do budowania silnego charakteru młodzieży, dając jej na to przykłady życiorysów wielkich ludzi. Badania empiryczne samoregulacji uczenia się podjęto jednak dopiero w ramach psychologii poznawczej wraz ze zmierzchem reżimu powtarzania zachowań i awansem wspomagania rozwoju uczniów. Samoregulacja stała się doniosłym celem i drogocennym wynikiem powszechnej edukacji.

Fragment artykułu z miesięcznika "Dyrektor Szkoły" 2019/3

W artykule opublikowanym w lutowym wydaniu „Dyrektora Szkoły” opisywałem uczniów z trudem przezwyciężających bezradność intelektualną. Tym razem chciałbym poruszyć kwestię tych, którzy nie boją się zmian i rozwoju.
Samoregulacja jest wewnętrzną dyscypliną osiągania własnych celów. Samoregulacja uczenia się to podejmowanie samodzielnych działań w zakresie planowania, wykonywania i oceny swojego kształcenia (Czerniawska, Ledzińska, 2011). Dotyczy ona długofalowych celów rozwojowych, a jej oczywistym założeniem jest ich istnienie. Działania uczniów mogą służyć zaspokojeniu potrzeb bieżących, ale mogą też być kierowane świadomością tych przyszłych, o szerszym i głębszym znaczeniu.
Na psychologiczne znaczenie perspektywy czasowej człowieka zwrócono uwagę u zarania obecnego wieku, szukając przyczyn zbyt powolnego wzrostu sił twórczych wielu grup społecznych. Nastawienie na przeszłość i na teraźniejszość mniej sprzyja postępowi indywidualnemu i zbiorowemu niż nastawienie na przyszłość, skupienie uczuć, myśli i działań na zachodzących zmianach i na korzyściach wynikających z własnego postępu.
Przyszłościowy aspekt motywacji do uczenia się zdominował analizy biograficzno-edukacyjne wykraczające ponad pedagogikę szkolną (Dweck, 2013). Nastawienie na rozwój prowadzące do sukcesów wbrew trudnym warunkom uczenia się przeciwstawiono nastawieniu na trwałość marnującemu wrodzone dyspozycje.

Przeglądaj powiązane tematy

Back To Top